wtorek, 27 lipca 2021

Navajo-ply

Co to jest przędza Navajo-ply?
Navajo-ply (lub ply chain) to metoda przędzenia 3-warstwowej przędzy z jednej pojedynczej nici (singla). Podczas tworzenia 3-warstwowej przędzy należy pamiętać o podstawowej zasadzie: jeśli singiel były kręcony w kierunku Z, to Navajo-ply musi być kręcone w kierunku S lub odwrotnie.  

Układanie odbywa się poprzez utworzenie pętli i przeciągnięcie przez nią pojedynczej nici, przy jednoczesnym skręcaniu. Jest to sposób podobny do robienia łańcuszka na szydełku. Z tego powodu bardzo często nazywana jest przędzą łańcuszkową.


Dlaczego Navajo-ply?
  • Jest to łatwa do wirowania przędza jednokolorowa lub gradientowa. 
  • Wymaga tylko jednej szpulki z singlem do dalszego wirowania.
  • Brak resztek na końcu jednej szpulki.
  • Technika Navajo-ply pozwala zamienić pojedynczą nitkę przędzy w 3-warstwową przędzę. 
  • Służy również do tworzenia różnych efektów kolorystycznych z wielokolorowym włóknem. 

Wadą tej metody są wyczuwale„węzły” (przez które przeciągasz nową pętlę), szczególnie w bardziej masywnym singlu, choć w zasadzie w przędzy nie są tak widoczne.

Dla mnie ta metoda ma same zalety. 
Tak, jak wcześniej napisałam, nie zostają żadne resztki na szpuli. W powstałej przędzy kolory są oddzielone, ponieważ ta metoda zachowuje kolejność kolorów singla, dając przędzę w kolorowe paski, a nie melanżową.
Trójwarstwowa przędza jest mocna i nie rwie się. W efekcie końcowym otrzymujemy puszystą, okrągłą przędzę. Projekt można wykonać bardzo szybko na wrzecionie lub kołowrotku (najlepsi przędzarze Navajo robią to na kolanie za pomocą jedynie rąk).

Plemię Navajo wykorzystywało tę metodę od zawsze do tworzenia przędzy wielowarstwowej na wrzecionach Navajo lub na kolanie przy użyciu tylko rąk. Stosowano ją głównie na końcach bardzo dobrych dywanów, ale czasami także jako sznurek krajki. Częściej występuje w starych tkaninach etnograficznych i dobrych kocach siodłowych. Przędza trójwarstwowa jest prawdopodobnie co najmniej o 50% mocniejsza niż zwykła dwuwarstwowa. 

Poniższy film w sposób bardzo jasny pokazuje tworzenie takiej przędzy:




 


poniedziałek, 28 czerwca 2021

TDF 2021

 Tegoroczny TDF spędzam na werandzie. Jest ciepło i przyjemnie. Początek przędzenia zajął mi merynos w białym kolorze. Po zrobieniu singli na wrzecionach, przerzuciłam się na kołowrotek. Zakręciłam i uzyskałam podwójną nić z dodatkiem złotej.






Następne dni to kręcenie Blauwe Texelaar, wełny holenderskiej z niebyle jakich owiec. Blauwe Texelaar to odmiana owiec o przepięknej barwie włosa, nie białej jak podstawowa rasa.
Na powyższych zdjęciach króluje właśnie ta wełna. Najpierw kręciłam single, a potem połączyłam je w przędzę czterowarstwową i trójwarstwową. Wełna w stosunku do merino jest bardziej szorstka i ma grubszy włos. Dzięki temu powstaje mocna wełna, idealna do grubych tekstyliów i do dywanów. I właśnie dywan będzie jej celem.

W następnych dniach przędłam znów merino w kolorze rajskich ptaków. Wirowałam single, a potem tworzyłam z nich przędzę wielowarstwową. I oto piękny, miękki merynos.




Nie wiem jeszcze, do czego wykorzystam rajskie ptaki. Zapewne powstanie z tej wełny szal lub chusta, a może jakaś draperia okienna?😄

Na koniec trasy wyjęłam z szafy wszystkie resztki blatów wełnianych i bawiłam się strukturą, i kolorami. Mój kołowrotek Delft to wół roboczy, przędzie wszystko co chcę. Tą przędzę wykorzystam w następnej rolecie okiennej.



A na koniec zestaw wszystkich przędz, które powstały podczas tegorocznego TDF.










wtorek, 8 czerwca 2021

Przygotowanie wełny do TDF2021

 26 czerwca rozpoczyna się sesja przędzenia TDF2021. W tym celu przygotowuję wełnę, a właściwie polar, który wcześniej uprałam. Loki czeszę ręcznie na hacklach. Żmudna to praca, ale dobrze uczesana wełna bardzo dobrze się potem przędzie. Jeszcze nie wiem, czy użyję kołowrotka czy wrzecion. Sądzę jednak, że do gry wejdą obydwa narzędzia.

Gotowa wełna do przędzenia


Polar to Blauwe Texelaar od Marianne. Jest szary i brązowy. Jakiś czas temu przędłam z niego wspaniałe single, na próbę i otrzymałam mocną, jednolitą przędzę. Wykorzystam ją do wykonania przędzy trójwarstwowej na dywan.

Gotowa wełna i hackle


394 m przędzy, singiel, kierunek Z, ok. 150 g

Lubię, gdy wełna jest dobrze rozczesana, napowietrzona. Wtedy przędzenie jest samą przyjemnością. Bez wysiłku. Często czesanki kupione w sklepie są mocno zbite. Muszę je wtedy "roztrzepać", by były gotowe do przędzenia na wrzecionie lub kołowrotku.

Mam właśnie merino zgrzeblone w taśmie, ale jest tak zbite, że nie mam siły rozdzielić tej taśmy. Koszmar. 

czwartek, 18 lutego 2021

Doubleweave Colorwork Ruana

 I znów pokusiłam się na podwójne tkanie. Tym razem będzie to ruana. Dobór kolorów i sposób wypaczenia dwóch żywopłotów są oparte na płatnym wzorze Liz Gipson. W moim przypadku liczba nici w osnowie w danym kolorze różni się w dwóch miejscach, a także układ kolorów w wątku odbiega gdzie nie gdzie od podstawowego wzoru. Wynika to  z faktu posiadania wełny w trochę innych kolorach. Do tkania ruany wykorzystałam wełnę firmy Stenli-Hortse. 

W tym wypadku przygotowanie osnowy wyglądało inaczej niż przy rolecie okiennej. Do rolety nawijałam osnowę dla każdej warstwy oddzielnie. Natomiast przy ruanie przetykałam przez szczeliny od razu 2 nitki dla każdej warstwy, czyli łącznie 4 nitki. To szybszy sposób, zajmujący tylko 2, 3 godziny czasu. Wypaczenie każdego żywopłotu, oraz ustawienie podbieraków było podobne w obu przypadkach.

Poniżej zdjęcie wypaczonego krosna przed nawinięciem na tylną belkę całej osnowy.



Niestety tkanie tą wełną okazało się niemożliwe. Jest bardzo czepliwa i osnowa nie dawała się odpowiednio rozdzielić. Zrezygnowałam więc z tej wełny i czekam teraz na dostawę nowej. Kiedy ponownie osnuję krosno, wstawię zdjęcia. Natomiast wełnę Stenli-Hortse wykorzystam jako wątek w innych pracach.


sobota, 23 stycznia 2021

Tylny pas do backstrap loom

Małe krosno do pasków przydaje się każdej tkaczce. Wykonałam je sobie sama z gwintowanych prętów, desek, nakrętek zwykłych i motylkowych. Pierwszą pracą na tym krośnie będzie niezbędny mi pas tylny do backstrap loom. Osnowa to zwykła bawełna, a wątkiem będzie sznurek lniany typu dratwa, by całość była sztywna i mocna. Musi wytrzymać napięcie osnowy na bakcstrap loom. Będzie to zwykła tkanina osnowowa bez wzorów. Może kiedyś pokuszę się o wykonanie pasa ze wzorem kwiatów, diamentów i gałązek. Poniżej zdjęcie krosna z nawiniętą osnową. Jestem w trakcie tworzenia nicielnic z kordonka bawełnianego. 


Pas jest gotowy. Po bokach doszyłam paski ze starej smyczy z kółeczkami. Na kółkach zawiążę sznurki, które będą napinać osnowę na krośnie.





piątek, 4 grudnia 2020

Zimowe szale. Winter scarfs.

 Dla odmiany szale będą z wełny 4 nitkowej, puszystej, miękkiej i ciepłej. W kolorze ecru z dodatkiem wstawek z jasnego beżu. 100% wełny Drops -Karisma, Nepal i Nord. Karisma w kolorze ecru, a Nepal i Nord w kolorze jasnego beżu. Wykonam trzy szale, 2 dla dzieci i jeden dla mamy. Szale na brzegach będą miały osnowę z jasnego beżu, a wnętrze w kolorze ecru. Podczas tkania beż przyciemni trochę, złamie kolor ecru, a wstawki beżowe w formie pasków lub szlaczków (jeszcze nie wiem, na co się zdecyduję) urozmaicą całość. Taki mam plan. 

Szale wykonane. Karisma jest niezwykle miękka i razem z Nepalem i Nordem nadaje się na osnowę.












 Poniżej zdjęcia włóczek.





Wariacje na temat pasków i paseczków. Trzy szaliki.

 Szaliki są wykonane z mieszanki wełny merino, alpaki i jedwabiu. Miękkie, lekkie, delikatne i ciepłe. Tkane wzorem płóciennym, choć myślę, że diamenty na tych paskach wyglądałyby świetnie. Jednak zdecydowałam o prostym kroju, bez dodatków innych wzorów. Efekt końcowy mnie zaskoczył delikatnością wełny i lekkością. Wybrałam przędze firmy Drops i Malabrigo. Zadziałały tu renoma i jakość włóczek. 

A oto szaliki, dwa mniejsze dla dzieci i jeden większy dla mamy.