Pokazywanie postów oznaczonych etykietą roleta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą roleta. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 maja 2023

Roleta okienna 2

 Dzisiaj zaczęłam przygotowywać osnowę na drugą roletę okienną w kuchni. Osnowa, tak jak i w poprzedniej rolecie Roleta okienna, jest z cienkiej mocnej wełny z domieszką poliamidu w kolorze marchewki. Natomiast na wątek wykorzystam wełnę merynosa polskiego, którą wcześniej przędłam na kołowrotkach i opisałam ją w poprzednich postach Cuda z merynosa...

Tkać będę techniką płócienną. Proces nawijania osnowy na snowadle, a później osnuwanie krosna, to moje "koniki". Lubię to robić, bo tu zawsze coś się dzieje i staram się dokładnie wykonać każdy ruch, by w tkaniu nie powstawały problemy. Szczególnie, gdy osnowa się zaplącze lub zerwie. Tego nie lubi chyba żadna tkaczka. 

Pierwszą roletę tkałam na krośnie żywopłotowym z dwoma żywopłotami również techniką płócienną, ale o podwójnej szerokości niż szerokość krosna, czyli metodą doubleweave. Tym razem będę tkać na krośnie podłogowym, na mojej Glimakrze Ideal, a powstałe panele przytnę na odpowiednią długość i zszyję razem ręcznie specjalnym ściegiem. 

Cały proces powstawania tej rolety będę ilustrować zdjęciami.


22 maj 2023 r.

Poniżej wstawiłam dwa zdjęcia gotowej osnowy nawiniętej na tylny wał krosna. Chciałam być dokładna, ale nie obeszło się bez błędów. Okazało się, że przy rozdzielaniu nitek na reganie, ostatnie cztery są poplątane i musiałam to naprawić. W zasadzie ta naprawa trwała chwilę i nawinięcie osnowy na wał także. 

Osnowa nawinięta na tylny wał.



Następny etap to przetykanie nitek osnowy przez nicielnice i trzcinę (płochę). Tą część osnuwania krosna także bardzo lubię. 
Pierwsza połowa nitek jest już przetkana przez nicielnice, po 25 szt. na każdej czyli łącznie 100 szt.


23 maj 2023 r.

Oto wszystkie nitki przetkane przez nicielnice. W następnej kolejności będę je przeciągać przez płochę, którą widać na dole zdjęcia. Przyznam, że jest to moją chyba najbardziej ulubioną czynnością podczas osnuwania krosna. Sama nie wiem dlaczego. Może jest to związane z zakończeniem tego procesu, albo po prostu lubię patrzeć, jak wygląda krosno na tym etapie. Wszystko jest takie przejrzyste i uporządkowane. 😄


Generalnie na przygotowanie osnowy i osnucie krosna przeznaczam 2 dni. Jest to praca fizyczna, która nie wpływa na nasz organizm pozytywnie, w tym sensie, że ręce, nogi i kręgosłup szybko się męczą i bolą. To wszystko wykonuję w pozycji stojącej, na siedząco, schylona, więc co jakiś czas robię przerwy. Idę wtedy z psami na spacer, albo wykonuję inne prace domowe.

Tak wygląda krosno z napiętą osnową gotowe do pracy, czyli do tkania, które (mam nadzieję) odbędzie się bez niespodzianek. Szerokość tkania w trzcinie wynosi 63 cm. Po upraniu materiału chciałabym uzyskać minimum 60 cm szerokości.



Tkanie rozpoczęte. Pierwsze 15 cm materiału. 

I dalszy ciąg.


Chcę wyjaśnić, dlaczego rolety tkam z wełny a nie z bawełny czy lnu? Wynika to z mojego doświadczenia. Pierwsza roleta wisi już prawie dwa lata i przez dwie zimy. Roleta znakomicie chroniła przed zimnem, była dla niego dodatkową barierą i dzięki temu ciepło w kuchni utrzymywało się. To wpłynęło też na zmniejszenie zużycia drewna opałowego. Druga wełniana roleta wzmocni ten efekt. Choć mam grube podwójne okna, to jednak nie chronią one przed wpadaniem zimna do pomieszczenia. Uznałam więc, że wełniana roleta będzie tu idealna. 


30 maj 2023 roku.
Skończyłam tkanie i zdjęłam materiał z krosna. Na końcu zostało mi ok. 60 cm osnowy, więc utkałam kocyk dla kota z Polskiej Owcy Górskiej, farbowanej w cebuli na beżowo-żółty kolor.  Całość wyszła bardzo ładnie, równo, z dobrym naciągiem i teraz pozostało mi szycie oraz pranie.













Roleta jest już uszyta i czeka na zawieszenie w oknie. Czeka, bo muszę kupić pasujący do niej karnisz, który kupię jeszcze w tym tygodniu. Oczywiście wstawię zdjęcie, by pokazać efekt.

środa, 5 sierpnia 2020

Roleta okienna

21.09.2020
Roletę obszyłam materiałem w kwiaty i uszyłam zasłonki. Całość zawiesiłam na razie prowizorycznie, na metalowym pręcie. Muszę jeszcze dokupić karnisz do zasłonek i rolety. Wtedy dopiero będzie idealnie, tak jak chciałam.






05.08.2020
Gotowa roleta zdjęta z krosna. Jestem zachwycona efektem. Mniej więcej tak sobie ją wyobrażałam. Do dłuższych boków doszyję plisę z materiału szerokości 6-7 cm. Będzie to wyglądać oryginalnie, a jednocześnie roleta zakryje nie tylko okno, ale też futryny.  Wykorzystam mechanizm ze starej rolety z bambusa, która ma już swoje lata i nie wygląda estetycznie.

  
Krosno wypaczyłam podwójną osnową. Tkanie o szerokości 2 razy większej niż szerokość krosna.
Wypaczenie według projektu Kromski: **Double Weave Part 1 - How to Warp a Second Heddle**
Tkanie według projektu Kromski: **Double Weave Part 2 - Weaving the Blanket**
Podwójne tkanie nie jest może trudne, ale żmudne i czasochłonne. Dwa żywopłoty, dwa podbieraki i określona kolejność ich stosowania jest też łatwa do zapamiętania, więc szybko wpada się w rytm tkania. Trzeba jednak pamiętać o krajkach, by środek i brzegi były dobrze podebrane. Przyznaję jednak, że brak możliwości podejrzenia dolnej warstwy jest frustrujące i ciężko się do tego przyzwyczaić. W zasadzie to jedyna komplikacja przy tkaniu podwójnym.
Do wątku użyłam wełny własnoręcznie przędzionej na wrzecionach, a do osnowy resztki komercyjnej wełny osnowowej w dwóch odcieniach marchewki. Można oczywiście wypaczyć krosno jednym kolorem osnowy. Wtedy trzeba pamiętać, że przy podbieraku "B" należy wybrać nić znajdującą się po lewej stronie. Nie jest to skomplikowane, bo nici grupują sie po dwie, także trudno tu o pomyłkę.
Poniżej pierwsze zdjęcia z tkania: