Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Doubleweave. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Doubleweave. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 sierpnia 2023

Wełniany koc - tkanie podwójną szerokością krosna

Post będzie aktualizowany na bieżąco, aż do zakończenia tkania koca.

Aktualizacja 12.09.2023

 Tkanie wełnianego koca jest dla mnie niezłym wyzwaniem. Nie mam dużego krosna, więc muszę tkać materiał o podwójnej szerokości niż moje krosno. Podwójnie tkałam już na sztywnym krośnie, ale na krośnie podłogowym jeszcze nie. W zasadzie nie będę mieć problemów z osnuciem krosna i tkaniem. Przy tkaniu podwójnym można tkać jedynie metodą płócienną, ale przy metrowej szerokości tkania mojego krosna pewnie się trochę nagimnastykuję. 

Moim celem jest uzyskanie koca o wymiarach: 140 cm x 200 cm.






Jak wygląda proces tkania podwójną szerokością krosna? Nie jest to trudne, trzeba sobie jednak wyobrazić, że mamy dwie warstwy nałożone na siebie, górną i dolną warstwę. Najlepiej na początek nawinąć każdą warstwę w innym kolorze. Wtedy łatwo nam będzie przewlekać przez trzcinę na 1 wgniecenie dwie nitki w różnych kolorach. Na snowadle nawijamy od razu te dwie nici razem (możemy separować palcem każdą nić przy nawijaniu). Tak jest prościej. Ja natomiast nawijałam pojedynczą nić, bo miałam tylko jeden motek wełny i nie chciało mi się przygotowywać drugiego motka. Po nawinięciu odpowiedniej ilości końców, przenosimy całość na krosno i po nawinięciu na tylny wał, przewlekamy osnowę przez 4 nicielnice w następujący sposób:


Zaczynając od prawej strony przewlekamy na przemian, nić koloru niebieskiego, nić koloru białego i powtarzamy. Następnie w trzcinie przewlekamy przez wgniecenie dwie nitki razem, jedną niebieską i jedną białą, i powtarzamy.

W tym momencie muszę wyjaśnić, że moje krosno jest wiązane według wskazówek Peggy Osterkamp i nigdy tego wiązania nie zmieniam, w ogóle go nie ruszam. Wszystkie wzory, splot płócienny, twill, tkam na tym samym wiązaniu. Wobec tego występują u mnie różnice w kolejności podnoszenia wałów, w stosunku do powyższego rysunku, ale o tym wspomnę i wykażę różnicę. Po prostu wiem, że większość tkaczy ma inaczej związane krosna niż ja i przy 4 wałach używają 6 pedałów. Ja używam tylko 4 pedały.

Proces tkania wygląda następująco: najpierw tkamy warstwę górną niebieską, a potem warstwę dolną białą.
1. Górna warstwa: podnieś szyb 1 i zaczynając od strony lewej, przeprowadź przez niego czółenko, a następnie podnieś szyb 3 i przeprowadź przez niego czółenko zaczynając od strony prawej. Górna warstwa jest utkana. 
2. Teraz tkamy dolną warstwę: aby to zrobić, musisz podnieść górną warstwę (szyb 1 i 3) oraz szyb 2 dla dolnej warstwy i przeprowadź czółenko zaczynając od strony lewej. Teraz podnieś szyb 1 i 3 oraz szyb 4 dla dolnej warstwy  i przeprowadź czółenko zaczynając od strony prawej.  Istnieją teraz dwie oddzielne warstwy materiału leżące jedna na drugiej.

Powtarzaj punkt 1 i 2.

Mówiąc krócej, kolejność podnoszenia szybów jest następująca: 1, 3, 132, 134 i powtarzaj.
Na moim krośnie ta kolejność jest odwrotna: 132, 134, 1, 3, z powodów, które wyżej opisałam.

Na poniższym zdjęciu widać początek tkania mojego koca. Między warstwy włożyłam miecz, by wyraźniej było je widać.



Uwielbiam takie tkanie.



Zdjęłam koc z krosna. Jestem niezmiernie dumna z efektu. Taki koc na całe łóżko był moim marzeniem. Na zdjęciach jest jeszcze nieuprany i nie ma miękkości, ale musiałam go rozłożyć, by zobaczyć, jak wygląda. Koc po zdjęciu z krosna ma wymiary (przed praniem) 154 cm x 196 cm. Po praniu uzyskałam 140 cm x 183 cm.









czwartek, 18 lutego 2021

Doubleweave Colorwork Ruana

 I znów pokusiłam się na podwójne tkanie. Tym razem będzie to ruana. Dobór kolorów i sposób wypaczenia dwóch żywopłotów są oparte na płatnym wzorze Liz Gipson. W moim przypadku liczba nici w osnowie w danym kolorze różni się w dwóch miejscach, a także układ kolorów w wątku odbiega gdzie nie gdzie od podstawowego wzoru. Wynika to  z faktu posiadania wełny w trochę innych kolorach. Do tkania ruany wykorzystałam wełnę firmy Stenli-Hortse. 

W tym wypadku przygotowanie osnowy wyglądało inaczej niż przy rolecie okiennej. Do rolety nawijałam osnowę dla każdej warstwy oddzielnie. Natomiast przy ruanie przetykałam przez szczeliny od razu 2 nitki dla każdej warstwy, czyli łącznie 4 nitki. To szybszy sposób, zajmujący tylko 2, 3 godziny czasu. Wypaczenie każdego żywopłotu, oraz ustawienie podbieraków było podobne w obu przypadkach.

Poniżej zdjęcie wypaczonego krosna przed nawinięciem na tylną belkę całej osnowy.



Niestety tkanie tą wełną okazało się niemożliwe. Jest bardzo czepliwa i osnowa nie dawała się odpowiednio rozdzielić. Zrezygnowałam więc z tej wełny i czekam teraz na dostawę nowej. Kiedy ponownie osnuję krosno, wstawię zdjęcia. Natomiast wełnę Stenli-Hortse wykorzystam jako wątek w innych pracach.


środa, 5 sierpnia 2020

Roleta okienna

21.09.2020
Roletę obszyłam materiałem w kwiaty i uszyłam zasłonki. Całość zawiesiłam na razie prowizorycznie, na metalowym pręcie. Muszę jeszcze dokupić karnisz do zasłonek i rolety. Wtedy dopiero będzie idealnie, tak jak chciałam.






05.08.2020
Gotowa roleta zdjęta z krosna. Jestem zachwycona efektem. Mniej więcej tak sobie ją wyobrażałam. Do dłuższych boków doszyję plisę z materiału szerokości 6-7 cm. Będzie to wyglądać oryginalnie, a jednocześnie roleta zakryje nie tylko okno, ale też futryny.  Wykorzystam mechanizm ze starej rolety z bambusa, która ma już swoje lata i nie wygląda estetycznie.

  
Krosno wypaczyłam podwójną osnową. Tkanie o szerokości 2 razy większej niż szerokość krosna.
Wypaczenie według projektu Kromski: **Double Weave Part 1 - How to Warp a Second Heddle**
Tkanie według projektu Kromski: **Double Weave Part 2 - Weaving the Blanket**
Podwójne tkanie nie jest może trudne, ale żmudne i czasochłonne. Dwa żywopłoty, dwa podbieraki i określona kolejność ich stosowania jest też łatwa do zapamiętania, więc szybko wpada się w rytm tkania. Trzeba jednak pamiętać o krajkach, by środek i brzegi były dobrze podebrane. Przyznaję jednak, że brak możliwości podejrzenia dolnej warstwy jest frustrujące i ciężko się do tego przyzwyczaić. W zasadzie to jedyna komplikacja przy tkaniu podwójnym.
Do wątku użyłam wełny własnoręcznie przędzionej na wrzecionach, a do osnowy resztki komercyjnej wełny osnowowej w dwóch odcieniach marchewki. Można oczywiście wypaczyć krosno jednym kolorem osnowy. Wtedy trzeba pamiętać, że przy podbieraku "B" należy wybrać nić znajdującą się po lewej stronie. Nie jest to skomplikowane, bo nici grupują sie po dwie, także trudno tu o pomyłkę.
Poniżej pierwsze zdjęcia z tkania: