Aktualizacja 30.06.2020
Uznałam, że czas najwyższy na produkcję własnej wełnianej osnowy. Celem przędzenia jest osnowa, a nie jakakolwiek przędza. Zauważyłam, że przędza z wrzeciona opadającego nadaje się do tego idealnie. Pierwsza, która zeszła z wrzeciona wykorzystana została do letniej bluzki. Jednak, kiedy ją wirowałam, nie miałam na celu osnowy. Teraz chcę wykonać tę pracę konkretnie z takim nastawieniem.
Uznałam, że czas najwyższy na produkcję własnej wełnianej osnowy. Celem przędzenia jest osnowa, a nie jakakolwiek przędza. Zauważyłam, że przędza z wrzeciona opadającego nadaje się do tego idealnie. Pierwsza, która zeszła z wrzeciona wykorzystana została do letniej bluzki. Jednak, kiedy ją wirowałam, nie miałam na celu osnowy. Teraz chcę wykonać tę pracę konkretnie z takim nastawieniem.
W tym celu wykorzystałam wełnę hiszpańską, w kolorze białym naturalnym i wrzeciona Andrzeja Naczyńskiego. Następnie będzie farbowana, a część pozostanie w kolorze naturalnym.
Wrzeciona Andrzeja Naczyńskiego są szczególne. Szybko się kręcą i ładnie skręcają nić. Wrzeciona nie są tak ciężkie jak Kromskiego, więc nić jest wirowana bez silnego napięcia i dzięki temu po praniu puszy się, i mięknie, a mimo skrętu nie mam “drutu”, a nić jest cienka. Efekt końcowy jest znakomity.
Od początku wiruję bardzo cienką, ale mocną nić i dobrze skręconą. Metodą long draw, ale nie pozwalam na zbyt długie losowanie, kontroluję ilość włosów w nici i skręt na cm. Chcę utrzymać 28 WPI, by w singlu wypaczyć krosno na żywopłocie 12 DPI. Wtedy wątek mogę dać grubszy np. 20 WPI albo taki sam.
Część przędzy zamierzam pozostawić w formie singla, a część skręcę w dwuwarstwową nić do tkania mięsistych, grubszych tkanin.
Na dzień dzisiejszy mam doświadczenie z polskim merynosem i wełną hiszpańską. Ta druga jest delikatniejsza i cieńsza. Mimo to, obie zachowują się podobnie w przędzeniu, choć przy polskim merynosie mogę sobie pozwolić na dłuższe losowanie. Warto jest mieć kilka opcji na wykonanie osnowy i cieszę się, że te dwie wełny już sprawdziłam. Kiedy w moim posiadaniu będą odpowiednie grzebienie i hakle, bedę łączyć wełnę z jedwabiem, wiskozą i tencelem w celu wzmocnienia przędzy.
25.06.2020
Poniżej zdjęcie osnowy na wrzecionie opadającym. Rozmiar osnowy 28 WPI. Na razie pozostanie na wrzecionie, ponieważ zamierzam uprząść więcej wełny i całość połączyć w jedną nić. Na pierwszy duży motek wykorzystam wszystkie opadające wrzeciona, które mam i na drugi motek powtórzę ten manewr. Jestem bardzo ciekawa, ile metrów przędzy uda mi się uprząść z pól kilograma wełny hiszpańskiej.
30.06.2020
Osnowa zdjęta z wrzeciona. Razem 299 m.