Pokazywanie postów oznaczonych etykietą artystyczne przędzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą artystyczne przędzenie. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 grudnia 2022

Zimowe szaliki

 Zimowe szaliki to projekty wykonane całkowicie z wełny przędzonej i farbowanej przeze mnie. Wszystkie szaliki tkane są metodą płócienną.

Pierwszy z nich wykonałam z wełen wielokolorowych przędzonych w latach 2020 - 2022. Są to wełny z dodatkiem jedwabiu, wiskozy, nylonu, włókien fakturowych, Angeliny i nici metalicznych. Szalik w wielobarwne pasy tkałam na sprzedaż dla koleżanki. Jest puszysty i miękki, i bardzo ciepły. Jest ulubionym szalikiem koleżanki.




Następne dwa szaliki są prezentem dla dzieci, syna Zygmunta i jego dziewczyny Harnet. Zygmunt otrzymał szalik z mieszanki wełen islandzkich Lisa Polarnego. Na ten projekt specjalnie farbowałam wełny. 



Wełnę Kent Romney na szalik dla Harnet łączyłam podczas przędzenia z wielokolorowym jedwabiem. W ten sposób otrzymałam wielobarwne plamy z różną fakturą.





niedziela, 4 września 2022

Dalsza obróbka BFL i Gotland w przędzę artystyczną

 Post wcześniej pisałam o przędzeniu mieszanki BFL i Gotland. Przędłam single, które teraz wykorzystuję do stworzenia przędzy artystycznej i wielowarstwowej. Wykorzystując różne dodatki takie jak: jedwab, nić metalizowana, sztuczne włókna, resztki wełen, koraliki, kosmyki wełny, wełnę i roślinne włókna w postaci czesanych pasm, wstążki i wiele innych, możemy stworzyć oryginalne i niepowtarzalne przędze na szale, czapki, swetry, kamizele, chusty, bieżniki, dywany. W mojej głowie powstają różne pomysły i w miarę gromadzenia resztek włókien z tkania, przędzenia, czy kupowania przeróżnych nowości włókienniczych, mogę stworzyć coś sama. Przędza artystyczna to bardzo szerokie pojęcie i każdy z nas może odnaleźć się w tym artyzmie na swój sposób. 

Pomyślałam i zrobiłam. Wykorzystałam kolorowy jedwab, sztuczną przędzę z cienkimi wypustkami i kolorowymi plamami. Jedwab przędłam jednocześnie wplatając go w dwa single wełny, resztę łączyłam w trójwarstwową przędzę. Szary naturalny kolor wełny idealnie wpasowywał się w kolorowe dodatki, nadając przędzy trochę powagi. 






Spróbujcie sami pobawić się w układanie przędzy z wielu włókien. Gwarantuję Wam, że zabawa jest przednia, a efekt będzie zasługiwał na kieliszek dobrego wina.

poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Desert Sky czyli przędza artystyczna

 W pakiecie nagrody za TDF 2022 otrzymałam dwa piękne baty ręcznie wykonane na carderze. Mieszanka wełny, jedwabiu, wiskozy, zszywek, metalicznej nici i nie wiem czego jeszcze.  Merynos, BFL, Wensleydale, to główne składniki. Całość w kolorze nieba i pustynnego piasku. To cudo wpadło mi w ręce i prawie samo się uprzędło. Na jednej szpuli wykonałam cienki singiel a na drugiej o wiele grubszy z fragmentami zszywek. Potem wykonałam z singli przędze podwójną. Ze 130 gram otrzymałam 86 metrów.













środa, 20 lipca 2022

Zimowy szal

  Do tego szala wykorzystałam wełnę, którą przędłam sama podczas TDF 2020, 2021, 2022. Jest to szal tkany na sztywnym krośnie splotem płóciennym. Szerokość w krośnie 39,5 cm, długość osnowy 280 cm. 5 EPI/10 WPI. Przędza wełniana z merynosów, Eidera, jedwabiu z dodatkiem złotej metalizowanej nici Stenli i Angeliny. Wełna jest ręcznie barwiona. Projekt szala jest w typie Saori. Przędza na osnowę i wątek jest wielowarstwowa, wykonana metodą Navajo-ply i Andean Ply.

Rozmiar po zdjęciu z krosna 37 cm x 232 cm, po upraniu 32 cm x 222 cm bez frędzli.




 


 







poniedziałek, 28 marca 2022

Zimowa kamizela

 



19.09.2020 Zdjęte z krosna. Rozmiar 234 cm x 57 cm.

18.09.2020 Już prawie koniec tkania. Jestem pod wrażeniem materiału, który powstał. Wełna 100%, w całości przędziona przeze mnie. I osnowa i wątek. Jutro zdejmę z krosna i będę się napawać widokiem tego cudu.

12.09.2020 Wypaczyłam krosno z dwoma żywopłotami tak jak do krokbragdu. Żywopłoty nr 8. Celowo je wybrałam, choć są za gęste. Cienka osnowa ale podwójna nić wątkowa nie ma miejsca dla siebie i dlatego widać osnowę. Dobicie wątku nic nie daje, ale ten efekt mi się podoba i chyba tak chciałam. Taki fałszywy krokbragd. Przy grubym wątku powinnam wypaczyć krosno żywopłotami nr 5. Poza tym osnowa jest wełniana, co też nie pozwala wątkowi na ściślejsze ułożenie. Jest za miękka i za cienka. Lepsza byłaby bawełna czy tencel, ale ja chcę kurtkę z samej wełny, wełny przędzionej przeze mnie.

14.09.2019 Zaczęłam prząść wełnę na kurtkę. Jest 500 gram przędzy. Jeśli zabraknie, to dokupię w kolorze brązu czyli irlandzką wełnę, ma tak piękny kolor. Kolory całej przędzy są naturalne, szary i brązowy, gorzka czekolada, z minimalną ilością włosów białych. Kolory przędę przemiennie, powstaje oryginalna mieszanka. Poza tym wełna pachnie owcą, lanoliną, taki delikatny i nawet przyjemny zapach. 

19.09.2019 Uprzędzione 128 metrów.

20.09.2019 Uprzędzione razem 192 metry.

29.10.2019 Razem 278,1 metra

03.11.2019 Razem 501,6 metra

04.11.2019 Razem 576,6 metra

09.11.2019 Razem 724,3 metra


She's on Fire vel Cone nr 2

16.12.2019 Razem 369.07 metra

20.12.2019 Razem 465,93 metra

22.12.2019 Razem 576,15 metra

Właściwie to nie wiem, jak ma wyglądać ta kurtka. Chcę by była ciepła. Sukno powinno być grubsze, z 2 warstwowej przędzy. Jednak nie mam planu, jak będę łączyć przędzę, w jakich kolorach, czy druga nitka będzie czarna czy biała. Nie zdecydowałam jeszcze. A osnowa w jednym czy w kilku kolorach naturalnych. Wykrój - poncho z frędzlami czy bez, a może bluza. Myślę, że dopiero w momencie wypaczania krosna podejmę decyzję.

To cała historia powstawania kamizeli. Trochę to trwało, zanim zaczęłam szyć, ale cóż, liczy się przecież efekt.

Poniżej wstawię zdjęcia z prac nad kamizelką, począwszy od wyboru wrzecion.