czwartek, 18 lutego 2021

Doubleweave Colorwork Ruana

 I znów pokusiłam się na podwójne tkanie. Tym razem będzie to ruana. Dobór kolorów i sposób wypaczenia dwóch żywopłotów są oparte na płatnym wzorze Liz Gipson. W moim przypadku liczba nici w osnowie w danym kolorze różni się w dwóch miejscach, a także układ kolorów w wątku odbiega gdzie nie gdzie od podstawowego wzoru. Wynika to  z faktu posiadania wełny w trochę innych kolorach. Do tkania ruany wykorzystałam wełnę firmy Stenli-Hortse. 

W tym wypadku przygotowanie osnowy wyglądało inaczej niż przy rolecie okiennej. Do rolety nawijałam osnowę dla każdej warstwy oddzielnie. Natomiast przy ruanie przetykałam przez szczeliny od razu 2 nitki dla każdej warstwy, czyli łącznie 4 nitki. To szybszy sposób, zajmujący tylko 2, 3 godziny czasu. Wypaczenie każdego żywopłotu, oraz ustawienie podbieraków było podobne w obu przypadkach.

Poniżej zdjęcie wypaczonego krosna przed nawinięciem na tylną belkę całej osnowy.



Niestety tkanie tą wełną okazało się niemożliwe. Jest bardzo czepliwa i osnowa nie dawała się odpowiednio rozdzielić. Zrezygnowałam więc z tej wełny i czekam teraz na dostawę nowej. Kiedy ponownie osnuję krosno, wstawię zdjęcia. Natomiast wełnę Stenli-Hortse wykorzystam jako wątek w innych pracach.


sobota, 23 stycznia 2021

Tylny pas do backstrap loom

Małe krosno do pasków przydaje się każdej tkaczce. Wykonałam je sobie sama z gwintowanych prętów, desek, nakrętek zwykłych i motylkowych. Pierwszą pracą na tym krośnie będzie niezbędny mi pas tylny do backstrap loom. Osnowa to zwykła bawełna, a wątkiem będzie sznurek lniany typu dratwa, by całość była sztywna i mocna. Musi wytrzymać napięcie osnowy na bakcstrap loom. Będzie to zwykła tkanina osnowowa bez wzorów. Może kiedyś pokuszę się o wykonanie pasa ze wzorem kwiatów, diamentów i gałązek. Poniżej zdjęcie krosna z nawiniętą osnową. Jestem w trakcie tworzenia nicielnic z kordonka bawełnianego. 


Pas jest gotowy. Po bokach doszyłam paski ze starej smyczy z kółeczkami. Na kółkach zawiążę sznurki, które będą napinać osnowę na krośnie.





piątek, 4 grudnia 2020

Zimowe szale. Winter scarfs.

 Dla odmiany szale będą z wełny 4 nitkowej, puszystej, miękkiej i ciepłej. W kolorze ecru z dodatkiem wstawek z jasnego beżu. 100% wełny Drops -Karisma, Nepal i Nord. Karisma w kolorze ecru, a Nepal i Nord w kolorze jasnego beżu. Wykonam trzy szale, 2 dla dzieci i jeden dla mamy. Szale na brzegach będą miały osnowę z jasnego beżu, a wnętrze w kolorze ecru. Podczas tkania beż przyciemni trochę, złamie kolor ecru, a wstawki beżowe w formie pasków lub szlaczków (jeszcze nie wiem, na co się zdecyduję) urozmaicą całość. Taki mam plan. 

Szale wykonane. Karisma jest niezwykle miękka i razem z Nepalem i Nordem nadaje się na osnowę.












 Poniżej zdjęcia włóczek.





Wariacje na temat pasków i paseczków. Trzy szaliki.

 Szaliki są wykonane z mieszanki wełny merino, alpaki i jedwabiu. Miękkie, lekkie, delikatne i ciepłe. Tkane wzorem płóciennym, choć myślę, że diamenty na tych paskach wyglądałyby świetnie. Jednak zdecydowałam o prostym kroju, bez dodatków innych wzorów. Efekt końcowy mnie zaskoczył delikatnością wełny i lekkością. Wybrałam przędze firmy Drops i Malabrigo. Zadziałały tu renoma i jakość włóczek. 

A oto szaliki, dwa mniejsze dla dzieci i jeden większy dla mamy.










niedziela, 25 października 2020

Artystyczny spinning czyli dalszy ciąg mojego przędzenia

 Moje wrzeciona cały czas pracują. Teraz ubieram je w kolorową mieszankę merino, Angeliny, nylonu, ramie, jedwabiu. Celem jest następna roleta okienna oraz szale. Single z wrzecion będą łączone w podwójną lub potrójną przędzę z dodatkiem faktur. Tak więc ten post będzie stale uaktualniany. 

Zdjęcia z przędzenia:









wtorek, 13 października 2020

Twile diamentowe

Diagonalne wzory są bardzo ekspresyjne i efektowne. Projektując je dla dwóch żywopłotów, a potem tkając, zapewniam sobie uśmiech na twarzy. Twill diamentowy jest właśnie takim uśmiechem. Można go wykorzystać we wszelkich pracach tkackich: szalach, szalikach, otulaczach, kocach, płaszczach, serwetach, bieżnikach, zasłonach, poszewkach ozdobnych. Daje doskonały efekt na wełnie, bawełnie i mieszankach włókien. Jest kilka sposobów na wypaczenie krosna do twilla diamentowego. Ja pokażę dwa sposoby.

Twill diamentowy nr 1.

Pierwszy, ulubiony i jednocześnie wymagający podczas wypaczania, bo łatwo można się pomylić. Oczywiście mówię tu o wypaczaniu sztywnego krosna z 2 żywopłotami. 

Żywopłot wypaczamy w kolejności 4,4,2,2,2 i powtarzamy. Ten żywopłot będzie tylnym żywopłotem nr 2. Następnie przedni żywopłot nr 1 osnuwamy według poniższego diagramu:


Sekwencja tkania składa się z kilkunastu przelotów czółenka w następującej kolejności:
1,2,3; 1,2,3,1; 3,2,1; 3,2,1,3 i powtarzamy.


Radzę przygotować sobie kartoniki z numeracją szybów i ułożyć je w sekwencji, by podczas tkania posiłkować się nimi. Bardzo łatwo można się pomylić w kolejności szybów. 

Czas na próbkę:



Twill diamentowy nr 2.

Przy tym twillu rozłożenie osnowy na dwóch żywopłotach wygląda następująco:



Oba wzory są bardzo piękne, dynamiczne i różnią się nieznacznie. Tka się je płynnie, można szybko zapamiętać sekwencje i można je mieszać, by powstały wspaniałe mieszanki twillów. 
Zapewniam, że każdy efekt będzie piękny. Dodatek jedwabiu do przędzy, czy Angeliny doda połysku i uzyskamy efekt świecących w słońcu diamentów. 
Szal już pokazałam na zdjęciach, ale wyobraźcie sobie obrus diamentowy z cieniutkiej bawełny z  dodatkiem jedwabiu, albo lnu. To, co zrobimy z tym wzorem, zależy od naszej wyobraźni. Ja w najbliższym czasie zamierzam pobawić się mieszanką twillu. Efekt, zapewniam, wstawię na blogu.
 


Historia projektu Szal Wiosenny Diamentowy Poranek

Szal z bawełny i jedwabiu, diamentowy, lśniący.  Tkany twillem, na dwóch żywopłotach. Osnucie podobne do twillu 2, ale tkanie bardziej skomplikowane. Jedna sekwencja, to kilkanaście przelotów czółenka. 

Trzymając w ręku gotowy szal, ma się wrażenie, że diamenty świecą w słońcu. I choć już jesień, to dzięki niemu powraca wiosna, ciepłym kojącym porankiem.








Wypaczenie w sekwencji 4,4,2,2,2,4,4,2,2,2..., a potem dokładne rozłożenie osnowy na dwa żywopłoty wymagające sporej koncentracji, bo można łatwo się pomylić. 

Tak wygląda wypaczenie i rozłożenie osnowy:


Planowany wymiar 40 cm na 2 m plus frędzle. W fazie początkowej wykonałam próbkę, a poniżej przedstawiam zdjęcia.